Kaplica w Wielkim Rychnowie

 

W Rychnowie znajdował się niegdyś kościół pw. św. Jana Chrzciciela i w średniowieczy (1440 r.) prawo patronatu otrzymał Sander z Rychnowa

Początki tejże świątyni datuje się na okres 2 połowy XIV wieku (przed 1410 r.), należała wówczas do zakonu krzyżackiego. Ofiarodawcami tegoż kościoła byli również w późniejszym czasie właściciele majątku od 1444 r. do 1616 r. W 1445 r. kościół ten wymieniono w planach synodu laickiego biskupstwa chełmińskiego. Później w okresie nowożytnim prawo patronatu nad rychnowską świątynia przejęło miasto Toruń. Do parafii należały takie miejscowości jak Olesiek i Borówno.

 

W czasie potopu szwedzkiego ok. roku 1647 kościół ten podupadł i zmienił się w ruinę:

dach zapadł się, a w środku leżał pęknięty dzwon. Drugi został zabrany przez władze Torunia

miasto Torunia również zawłaszczyli sobie 4 łany ziemi ok 71,82 ha i zobowiązał się płacić proboszczowi 200 (60 zł) florenów czynszu. Kościół nawet w roku 1667 nadal pozostawał w ruinie przez to, że nie była nikogo kto by mógł w tym czasie parafią się zająć. Dopiero dzięki zaangażowaniu biskupa Kazimierza Jana Opalińskiego, który uzyskał od miasta zobowiązanie, iż kościół m.in. w Rychnowie (spalony i zniszczony przez wojska polskie podczas wojny polsko-szwedzkiej) zostanie odbudowany. Nastąpiło to w 1685 roku, magistrat nadal nie chciał zwrócić parafii 4 włók ziemi ale nadal płacic będzie roczny czynsz w wysokości 200 florenów. Biskup chełmiński wyposażył kościół w odpowiedni ołtarz, organy i przedmioty sakralne, na wierzy zawisły dwa nowe dzwony. Parafia od 22 września 1642 r. została przyłączona do Wielkiej – Łąki przez biskupa Działowskiego. Od roku 1651 zwiększono również roczny czynsz do 500 florenów (150 zł). Mimo starań kościół nadal borykał się z problemami Toruń jako opiekun (kolator) nie remontował katolickiej świątyni. Ostatnie remonty przeprowadził w 1750 roku a w 1800 roku odnotowano, że budynek stoi pusty. Kościół przetrwał niemal 50 lat. W 1845 roku został ostatecznie rozebrany, materiał z niego sprzedano a wyposażenie przeniesiono do kościoła w Łążynie

Na miejscu dawnej świątyni wybudowano z czasem katolicką kaplicę w lata 1937-1938 roku, która służyła mieszkańcom wsi. Gdy wybuchła II wojna światowa została zajęta przez okupanta, kiedy Niemcy opuścili wieś planowano wybudować w tym miejscu własna parafię lecz planów tych nie zrealizowano. Do wnętrza kapicy trafiły ławki, na dzwonnicy zawieszono przejęty po ewangelikach dzwon. Przed kaplica, na prawo od wejścia stanęła okazała rzeźba Chrystusa Króla.

 

CIEKAWOSTKA

Podczas I wojny światowej we wsi doszło do przymusowego poboru do armii pruskiej, który objął wszystkich mężczyzn w wieku od 17 – 50 lat. Do prac na roli wykorzystywano jeńców i dzieci. W czasie wojny poległo kilku miejscowych Polaków. W 1919 r. w szkole zakwaterowano oddział Grenzschutzu, który strzegł granicy i brodów na Drwęcy, pilnując by Polacy nie brali udziału w Powstaniu Wielkopolskim. Wielu jednak udało się dotrzeć do powstańców i wziąć udział w walkach o wolność Polski. W wyniku tego wiele osób trafiło na niemieckie listy proskrypcyjne i zostało rozstrzelanych podczas II wojny światowej.

Przygotowywano się szybko do kolejnej wojny. Na początku wakacji 1939 roku powołano część młodszych nauczycieli w stopniu oficerów i podoficerów do wojska na ćwiczenia. Dnia 6 września mieszkańcy wioski zaczęli uciekać przed zbliżającym się frontem w stronę Włocławka, będąc często pod ostrzałem niemieckiego lotnictwa. Powrócili do wioski 22 września.